BOLEK
Dnia 07-08.03.2014 r. odbył się
niezapomniany bieg sprawnościowy „Bolek”. Wszystko zaczęło się o godzinie 17 w
Bysinie.
Gdy dojechali już spóźnialscy, każdy dostał
swój pokój (w przypadku Harcerzy starszych był to kawałek korytarza).
Zostawiliśmy plecaki i poszliśmy na apel. Po apelu rozpoczęła się gra, związana
z geografią polski. Każdy patrol dostał mapę polski oraz folię w której
znajdowały się trzy przedmioty. Naszymi przedmiotami było Pawie pióro, kamień
solny oraz statek. Musieliśmy odgadnąć jakie miasta ukrywają się w tych
przedmiotach, co poszło nam bardzo szybko, a tymi miastami były:
Kraków(piórko), Wieliczka(sól), Gdynia(statek). Następnie musieliśmy za
pośrednictwem mapy znaleźć te trzy miejscowości. W każdej z nich mieliśmy
jakieś zadanie do wykonania. Na punkcie w Wieliczce musieliśmy rozpuścić sól
kuchenną i sól morską oraz podać wniosek tego doświadczenia. Nie daleko
Wieliczki był Kraków więc, poszliśmy tam. W Krakowie już szybko tak nam nie
poszło. Musieliśmy wypisać wszystkie polskie województwa, trochę nam to zajęło
ale dałyśmy radę, nie poddałyśmy się. Dojście do Gdyni zajęło nam trochę czasu,
dowiedziałyśmy się że to tam był port do którego cumowały statki, a skoro
cumowały to za zadanie miałyśmy zagrać w statki co nam się bardzo podobało. To
było ostatnie miasto, następnie pobiegłyśmy do szkoły w której nocowaliśmy by
zaliczyć zadania. Udało się, nie byliśmy ostatni .
Gdy doszedł ostatni patrol
ogłoszono wyniki a następnie poinformowano nas, byśmy coś zjedli na kolację, a
po niej odbędzie się gra w charakterze planszówki, oraz śpiewogranie. Wszyscy
po kolacji zasiedliśmy w kręgu i słuchaliśmy co mówiła do nas dh. Paulina.
Jedna z naszych druhen z czego jej bardzo wszyscy gratulujemy dostała chustę w
barwach naszej drużyny, a była nią dh. Natalia. Serdecznie
gratulujemy! Po grze nadszedł czas na toaletę wieczorną oraz sen. Ranek
rozpoczął się jak każdy ranek biwakowy - śniadanie, toaleta poranna oraz
rozgrzewka, która była wyjątkowa, bo zamiast zwykłej rozgrzewki był aerobik. Po
skończeniu aerobiku rozpoczęło się sprzątanie, a gdy skończyliśmy graliśmy i
śpiewaliśmy, w tym czasie również zostały wypuszczane patrole na bieg. Gdy
przyszedł czas na naszą drużynę, naszym pierwszym przystankiem był tamtejszy
sklep. Do pierwszego punktu czekała nas wspinaczka pod górę, co poszło nam
równie szybko. W pierwszym punkcie mogliśmy się wykazać naszą wiedzą medyczną.
Musieliśmy opatrzyć ranę na głowie, oraz złamaną nogę. Następnie udaliśmy się
do kolejnego punktu w którym strzelaliśmy z łuku oraz strzał które wcześniej
samodzielnie wykonaliśmy. Następnie poszliśmy do punktu w którym musieliśmy się
przedostać przez sieć pająka, co było dla nas ogromną frajdą. Następny punkt
był już wyzwaniem - musieliśmy zrobić schronienie oraz zrobić kuchnię polową na
której mieliśmy zagotować wodę.
Schronienie poszło nam bardzo szybko, razem z ogniem, z czego byliśmy
dumni, ale niestety jeden podmuch za mocny i zdmuchnął ogień, do tego koniec
czasu i brak zapałek… Z nadzieją na lepsze wyniki poszliśmy do następnego
punktu, który był nie co podobny do poprzedniego. Za zadanie mięliśmy rozłoży
namiot rodzaju „tunel” w którym powinno się znaleźć: dwie karimaty i dwa
rozłożone śpiwory oraz trzy plecaki w przedsionku. Namiot rozłożyliśmy ale
niestety zabrakło nam czasu na złożenie. Już ostatni punkt był na hali a na nim
bawiliśmy się z azymutami. Gdy skończyliśmy, wszyscy głodni zjedliśmy po
kiełbasie z ogniska, pośpiewaliśmy oraz rozgrzaliśmy się. Następnie zrobiliśmy
sobie pamiątkowe zdjęcie i wyruszyliśmy do domu.
Po drodze widzieliśmy panoramę
Myślenic i okolic. Z ogromnym zapałem szukaliśmy naszych domów. Widać było
również Halę Sportowo Widowiskową, zalew dobczycki, kościół, rynek oraz wiele
innych miejsc. Wszyscy mamy ogromną nadzieję, że za rok pójdzie nam lepiej.
Jeszcze raz serdecznie gratulujemy dh. Natalii!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz