czwartek, 31 grudnia 2015

54. Na Niemcowej

Pierwszy biwak w tym roku

W dniach 23-24.10.2015 odbył się pierwszy w tym roku biwak naszej drużyny w chacie na Niemcowej. Na biwak pojechali: dh Paulina S, dh Julka I, dh Iza B, dh Kinga B, dh Ala B, dh Emilka K, dh Bartek B, dh Magda M, dh Magda K, dh Asia P, dh Ania K, dh Zuza B, dh Daria b , dh Filip T, dh Kacper T, dh Antek K, dh Kuba S, dh Mateusz M. Spotkaliśmy się pod hufcem i wyjechaliśmy. Nie obyło się oczywiście bez śpiewania z i grania na gitarze. Po drodze zahaczyliśmy o cmentarz wojskowy.     
Gdy dotarliśmy na miejsce było już ciemno, ale co to dla nas. mimo ciężkiego podejścia udało na się dotrzeć do chaty. Radość była wielka. Po rozpakowaniu się i zjedzeniu kolacji poszliśmy na ognisko, gdzie śpiewaliśmy harcerskie piosenki i poznaliśmy wiele nowych znajomych. Lecz to nie był koniec atrakcji w tym dniu. Otóż dh Ania Kordula złożyła przyrzeczenie harcerskie, a nowe osoby w naszej drużynie otrzymały barwy naszej drużyny.
Następnego dnia wyruszyliśmy dalej. Widoki były piękne, a szczególnie te z wieży widokowej, na którą weszła tylko część Awangardy. Druga część została na dole, rozpalając ognisko przy którym potem wszyscy upiekliśmy kiełbaski. Po obiedzie ruszyliśmy dalej i przez jakiś czas szliśmy po granicy polsko-słowackiej.       
Do busa dotarliśmy zmęczeni, ale szczęśliwi













Wpisu dokonała: Julia Ingarden

sobota, 21 listopada 2015

53. Jak spakować plecak?

Jesteśmy gotowi na biwak!

Dnia 22. 09. 2015 roku odbyła się zbiórka naszej drużyny Awangardy. Udział w niej wzięli: dh Pa ulina Sorocka, dh Weronika Brytańczyk, dh Justyna Podmokły, dh Hania Jachymczak, dh Julia Ingarden, dh Ewelina Widlak, dh Kinga Bicz, dh Gabriela Jamróz, dh Daria Bicz, dh Zuza Bogacz, dh Emilia Kaczmarczyk, dh Martyna Żądło, dh Kasia Jasek, dh Mateusz Mazur, dh Mikołaj Kęsek,dh Dominik Widlak, dh Jan Malczewski oraz dh Kacper Trybała.


                Zadaniem między zbiórkowym zastępów było przyniesienie spakowanego plecaka na biwak. Podczas zbiórki dokończyliśmy drewniane tabliczki z naszymi imionami.
Na początku zagraliśmy w karteczki. Gra polegała na tym że na samoprzylepnych kartkach pisaliśmy jakąś najważniejszą rzecz, bez której nie obeszlibyśmy się na biwaku. Po napisaniu przyklejaliśmy ją na czole osoby siedzącej po naszej prawej stronie. Gra była bardzo zabawna i wydająca się nie mieć końca. Nie zabrakło oczywiście naszej drużynowej piosenki. W końcu przyszedł czas by sprawdzić co zapakowali wyznaczeni przez zastępowych osoby. Na środek harcówki wysypali  całą zawartość plecaków. Po czym dh Paulina pokazała jak powinno się prawidłowo spakować plecak i jak powinno się go nosić. Na sygnał „START” wszystkie zastępy ruszyły śladem za nią w pakowaniu plecaków. Oczywiście wygrał najszybszy zastęp.
                Na koniec zbiórki zaśpiewaliśmy „Bratnie słowo” oraz puściliśmy naszą tradycyjną Awangardową „falę”. Po czym udaliśmy się do naszych domów.



Wpisu dokonała: Weronika Brytańczyk

środa, 14 października 2015

52 Imiona na deseczkach?

 Świetny sposób na sprawdzanie obecności!

             Dnia 16. 09. 2015 roku odbyła się zbiórka zastępów, na którą wszystkie zastępy przyszły w bardzo licznym stanie. Udział wzięli: dh Paulina Sorocka, dh Weronika Brytańczyk, dh Justyna Podmokły, dh Julia Ingarden, dh Zuza Bogacz, dh Ania Kordula, dh Karolina Panuś, dh Gabriela Jamróz, dh Magda Kocajda, dh Magda M, dh Basia Kowalska, dh Jan Malczewski, dh Mateusz Mazur, dh Mikołaj Kęsek, dh Radek Zduń, dh Kuba, dh Antek K, dh Hania Jachymczak, dh Martyna Żądło oraz dh Kinga Bicz.
                Na początku zbiórki każdy zastęp dostał kawał deski, piłę oraz zadania. Jako pierwsze musieli pociąć tak tą deskę by starczyło jej dla wszystkich w zastępie. Wszyscy zabrali się do tego ochoczo. Jako drugie zadanie dostali wymyślenie nazw zastępów, piosenek oraz narysowanie projektu proporców. Gdy wszyscy skończyli na wcześniej przygotowanych deskach zaprojektowali swoje imiona. Następnie wypalili je wypalarką do drewna. Niestety nie wszyscy zdążyli lecz nic straconego dokończą na następnej zbiórce.
                Na koniec zbiórki zaśpiewaliśmy „Bratnie słowo” oraz puściliśmy tradycyjną Awangardową „falę”. Z zbiórki na zbiórkę wychodzi nam ona coraz lepiej! Po czym udaliśmy się do naszych domów.




 Wpisu dokonała: Weronika Brytańczyk

51. Sucha Polana

Jak zwykle najliczniejsi!


            12 września 2015 na Suchej Polanie odbył się 25 Zlot Szlakami Walk Partyzanckich. W uroczystościach wzięli udział Strzelcy, "Halniak"- myślenicka Obrona Terytorialna, Kompania Honorowa Wojska Polskiego, strażacy oraz bardzo licznie przybyły poczty sztandarowe. Wśród nich nie mogło zabraknąć i przedstawicieli naszego hufca. W poczcie stali: dh Justyna Podmokły, dh Bartłomiej Bierówka i dh Karolina Ingarden. Oprócz nich z "Awangardy" na Suchej Polanie byli: dh Paulina Figlewicz, dh Julia Ingarden, dh Emilia Kaczmarek, dh Karolina Panuś, dh Magda Mróz, dh Magda Kocajda, dh Mikołaj Kęsek, dh Jakub Starzak, dh Jan Malczewski, dh Kacper Trybała i dh Antoni Kucharski.

            Spotkaliśmy się o godzinie 8.00 pod hufcem, skąd poszliśmy na busa do Poręby, a z tamtąd weszliśmy na Suchą Polanę. Po uroczystej, polowej Mszy Świętej zjedliśmy poczęstunek: grochówkę lub kiełbasę (co kto wolał). Potem wzieliśmy udział w grze harcerskiej z innymi drużynami: "Wypustkami" i "Kedywem", na zakończenie i podsumowanie HALu- Harcerskiej Akcji Letniej. Później zeszliśmy z powrotem do Poręby i rozeszliśmy się do domów.








Wpisu dokonała: Julia Ingarden

wtorek, 15 września 2015

50. Wróćmy wspomnieniami do...

1 września

      Po wakacyjnej przerwie wracamy z naszymi zbiórkami. Nowy rok oznacza nowe wyzwania, nowe twarze, nowe przygody i nie zapomniane chwile! 

      Na pierwszej zbiórce w tym roku harcerskim nie mogło zabraknąć: dh Pauliny Sorckiej, dh Weroniki Brytańczyk, dh Justyny Podmokły, dh Eweliny Widlak, dh Julii Ingarden, dh Kasi Jasek, dh Emilii Tylko, dh Darii Bicz, dh Emilii Kaczmarczyk, dh Zuza Bogacz, dh Asia Proszek, dh Radka Zdunia, dh Janka Malczewskiego, dh Mateusza Mazur, dh Mikołaja Kęska, dh Kacpra Trybały.
     Na początku zbiórki przywitał nas dh Kamil Sorocki, który przeprowadził dla nas zbiórkę o symbolice Wędrowniczej Watrze. Odpowiedział na wszystkie zadane mu pytania. 
     Po zakończeniu tej części zbiórki zawiązaliśmy krąg i odśpiewaliśmy "Bratnie słowo". Musieliśmy się spieszyć gdyż w tym dniu miało się odbyć przekazanie harcerek z 83 MDH "Kedyw" na studzienkach. Po drodze dostaliśmy wiadomość, że harcerze są już przy kościółku św. Jakuba więc poszliśmy górną drogą. Musieliśmy być bardzo cicho. Gdy doszliśmy na miejsc ustawiliśmy się w pół kole a na środku stały lampiony. Byliśmy gotowi na przyjęcie nowych harcerek. Nagle w oddali zauważyliśmy je. Gdy doszły zostały uroczyście przywitane przez dh Paulinę oraz dh Weronikę. Razem wysłuchaliśmy gawędy oraz ustaliliśmy podział zastępów. Podczas zbiórki nowe zastępy dostały pierwsze zadanie. Każdy zastęp musiał przygotować scenki przedstawiające członków zastępów. Wszystkie zastępy wykonały swoje scenki wzorowo, a dzięki temu poznaliśmy siebie bliżej. 
     Na koniec zawiązaliśmy krąg, powtórnie odśpiewaliśmy "Bratnie słowo" i puściliśmy "Awangardową falę". W tym roku nasza fala zapowiada się bardzo dobrze.

Wpisu dokonała: Weronika Brytańczyk


wtorek, 1 września 2015

49. Kamień, wiersz i węzeł płaski

Przejście z  5 MDH "Watra"

‪#‎Harcerskielato‬ jeszcze się nie kończy!

Dnia 28.08.2015 odbyła się niezapomniana zbiórka dla każdego z nas. Udział w jeszcze letnim spotkaniu wzięli: dh Paulina Sorocka, dh Ewelina Widlak, dh Zuza Bogacz, dh Ania Kordula, dh Weronika Brytańczyk, dh Radek Zduń, dh Jan Malczewski oraz licznie 5 MDH „Watra”. Zbiórka była wyjątkowa, ponieważ z drużyny harcerskiej dh Emilia Tylko, dh Mateusz Mazur, dh Antek Jachymczak, dh Kacper Trybała, dh Mikołaj Kęsek, dh Maciej Gmyrek, dh Antek Kucharski oraz dh Kuba (..) przeszli do drużyny starszo harcerskiej.

                Zbiórka rozpoczęła się na rynku. Przybyli harcerze zostali podzieleni na patrole, w których brali udział w biegu. Podczas gry harcerze zapoznali się z tradycjami Awangardy. Mogli dowiedzieć się o naszych planach i zamierzeniach na ten rok. Na końcu biegu na harcerzy czekała rozpalona watra, a przy niej czekała dh Paulina. Gdy wszyscy usiedli w kręgu według naszej tradycji został przeczytany wiersz Juliana Przybosia. Następnie drużynowa opowiedziała gawędę o naszej drużynie. Każdy wysłuchał jej dokładnie. Nagle dh Martyna poprosiła o wystąpienie osób wyżej wymienionych. Dh Martyna pożegnała się z gromadką harcerzy i oddała ich w ręce dh drużynowej starszo harcerskiej. Dh Paulina wręczyła nowym awangardowiczom kamienie, które są symbolem gór. Fragment wiersza, jako symbol Juliana Przybosia oraz węzły płaskie na chustę jako symbol braterstwa, i które mają zachować, by przekazać w przyszłym roku osobom, które dopiero do nas dołączą. Po czym razem z dh Weroniką serdecznie pogratulowały już harcerzom straszym.
                 Na koniec zbiórki zaśpiewaliśmy "Bratnie słowo"  oraz puściliśmy "awangardową falę"

Wpisu dokonała: Weronika Brytańczyk

poniedziałek, 11 maja 2015

48. "Jabula"- "Radujcie się"

Fe-Ku-Har 2015


Dnia 26. 04. 2015 r odbył się coroczny Festiwal Kultury Harcerskiej (zwany tradycyjnie FeKuHar’em) organizowany prze Hufiec Myślenice. O godzinie 14 przygotowani po wcześniejszych próbach spotkaliśmy się pod budynkiem Domu Parafialnego gdzie na ogromnej scenie odbył się tegoroczny festiwal o haśle “Jabula” - “Radujcie się!”. Udział w tym wydarzeniu wzięli: dh Paulina Sorocka, dh Julia Ingarden, dh Zuza Bogacz, dh Asia Proszek, dh Ania Kordula, dh Justyna Podmokły, dh Gabriela Jamróz, dh Jan Malczewski oraz dh Weronika Brytańczyk.
                Tegoroczny festiwal obejmował kilka kategorii, w których można było wziąć udział, a były to: piosenka harcerska, scenka afrykańska, piosenka afrykańska, taniec afrykański. Awangarda wzięła udział tylko w trzech kategoriach tj. piosenka harcerska, piosenka afrykańska oraz taniec afrykański. Podczas tego festiwalu mimo małego składu nie mogło i nas zabraknąć! Przez kilkanaście zbiórek w tajemnicy przed innymi drużynami ćwiczyliśmy śpiewanie piosenki harcerskiej pod tytułem „Iskierka”. Gdy nadeszła chwila, w której zostaliśmy wywołani na scenę powiedzieliśmy sobie, że będzie dobrze i damy radę. Ogarnęła nas lekka trema z którą w mgnieniu oka poradziliśmy sobie. Bardzo piękna piosenka, a w naszym wykonaniu jeszcze lepsza. Słuchacze bardzo się zaciekawili tą piosenką, gdyż nigdy wcześniej nie słyszeli takiej. Gdy skończyliśmy śpiewać widownia nagrodziła nas gromkimi brawami. Po występach w tej samej kategorii innych drużyn przyszedł czas na piosenkę afrykańską. Awangarda zaprezentowała piosenkę „Malajka” w języku Swahili. Również zostaliśmy nagrodzeni brawami. Gdy przyszedł czas na scenkę w głowach mąciły się nam pytania występować czy nie… Po naradzie doszliśmy do wniosku, że jest nas za mało do przedstawienia scenki, którą mięliśmy zaplanowaną i po prostu nie braliśmy udziału w tej kategorii. Po obejrzeniu wspaniałych scenek zuchów i innych harcerzy była krótka przerwa, a po niej kolejna kategoria „taniec afrykański” gdzie zastęp Dionizy wziął udział. Zuza, Ania, Asia i Julka zaprosiły jeszcze na scenę dwóch chłopców ze Złotych Orłów - Karola Pudlika oraz Kubę Bassarę. Zachęciły również publiczność, by się również i oni przyłączyli. Publiczność z radością przyjęła ich zaproszenie.
                Gdy po całym dniu występów nadszedł czas na ogłoszenie wyników Awangarda zajęła pierwsze miejsce w kategorii „taniec afrykański” oraz dyplom za uczestnictwo w festiwalu. Jesteśmy wszyscy bardzo dumni i szczęśliwi, że w tak krótkim czasie zmobilizowaliśmy się i wzięliśmy udział. Kto wie? Może kolejny rok będzie dla nas jeszcze lepszy? Do zobaczenia na zbiórce!




                        Wpisu dokonała Weronika Brytańczyk

niedziela, 10 maja 2015

47. Wieczór gier i zabaw

Odwiedzili nas goście

               Dnia 17. 04. 2015r odbył się „wieczór gier i zabaw” organizowany przez naszą drużynę dla rodziców i znajomych. Udział w ty dniu wzięli: dh Paulina Sorocka, dh Justyna Podmokły, dh Zuza Bogacz, dh Asia Proszek, dh Julia Ingarden, dh Weronika Brytańczyk a na zbiórce zagościły takie osoby jak: Karolina Ingarden, Błażej Ingarden, Mikołaj Ingarden, pani Maja Ingarden, pan Jacek Ingarden, Ewa Gałka, Ewa Obłąk oraz Ola Podgórska. Pani Maja upiekła dla nas wszystkich przepyszne ciasto, które pod koniec zbiórki mogliśmy skosztować.


                Na początku zbiórki Paulina przywitała nas wszystkich bardzo serdecznie i powiedziała by każdy z nas przedstawił się. Gdy poznaliśmy imiona naszych gości nasza drużynowa zapoznała nas z regułami gier. Gdy je poznaliśmy Julia zapoznała nas z swoją grą, którą wzięła na zbiórkę. Zasady były proste; losujesz trzy kostki rzucasz nimi i z w ten sposób wylosowanych rysunków znajdujących się na każdej stronie kostek układaliśmy historie. Dzięki temu rozwijaliśmy naszą wyobraźnię. Gdy po kilku rundach skończyliśmy grać podzieliliśmy się na mniejsze grupy i w nich graliśmy w inne gry. Po pewnym czasie gdy wszyscy skończyli grać w tych grupach usiedliśmy w kręgu i zagraliśmy w jedną z  ulubionych gier Awangardy to jest „Prawo dżungli”. Na koniec zbiórki zawiązaliśmy krąg i szczęśliwi po udanej zbiórce udaliśmy się do domów.



                                        Wpisu dokonała: Weronika Brytańczyk

46. W góry z harcerzami!

X edycja biegu sprawnościowego "Bolek"

W dniach 27-28. 03. 2015r odbył się coroczny bieg sprawnościowy „Bolek” organizowany przez hufiec Myślenice. Oczywiście nie mogło na nim zabraknąć Awangardy! Zgłosiło się nas tak dużo, że wystartowały aż dwa patrole! Pierwszym patrolem, „Dionizy”, dowodziła dh Julia Ingarden, w którego skład wchodziły: dh. Zuza Bogacz, dh. Asia Proszek oraz dh. Ania Kordula. Drugim patrolem o bardzo dumnej nazwie, „Wyśrubowany Peiper”, patrolową była dh. Weronika Brytańczyk, a jego skład wchodziły takie osoby jak: dh. Kasia Jasek, dh Radek Zduń, dh Krzysztof Paruch, dh Bartłomiej Bierówka oraz przez pewien czas dh. Justyna Podmokły. Na „Bolku” oczywiście nie zabrakło dh. Pauliny, która była opiekunem patrolu zuchowego.
                Wszyscy spotkaliśmy się o 16:45 pod strażnicą na Zarabiu. Stąd gdy wszyscy doszli, poszliśmy do Szkoły Podstawowej, by się zakwaterować. Po zakwaterowaniu wszyscy razem wyszliśmy na plac przed szkołą, gdzie zrobiliśmy ogromne koło. Tam wszyscy szczęśliwi z zapowiadającej się przygody zaczęliśmy pląsać. Gdy dojechali ostatni spóźnialscy rozpoczął się apel. Patrolowe z naszej drużyny myślały, że trzeba będzie meldować zastępami a tu nagle niespodzianka - „Drużynami meldować”. Obydwie zbladły z wrażenia, w drodze do meldunku nasza  przyboczna szybko przeliczyła nas wszystkich wzrokiem. Gdy zostaliśmy zameldowani, a zuchy poszły do szkoły na kolacje, razem z wszystkimi harcerzami i harcerzami starszymi zrobiliśmy koło. Prowadząca pląsy dh Patrycja tłumaczyła nam jak gra się w „Z konia na konia”. Bardzo męcząca gra. Polegało to na tym, że dobraliśmy się w pary ( chłopak + dziewczyna) chłopaki mieli stać w miejscu natomiast dziewczyny na słowa ‘na konia’ musiały wskakiwać na plecy chłopców, na słowa ‘z konia’ zeskoczyć i tak z dwa lub trzy razy. Po tym na sygnał gwizdka biegły kółko dookoła stojących w nim druhów. Następnie przechodziły pod ich nogami i wskakiwały z powrotem na plecy. I tak w kółko… Gdy zuchy skończyły jeść wszyscy udaliśmy się na halę gdzie zapoznawaliśmy się z sobą. Z zamkniętymi oczami szliśmy przed siebie i gdy natknęliśmy się na kogoś łapaliśmy go za ręce w ten sposób powstał nie kończący się pociąg. Gdy się poznaliśmy rozpoczęły się zajęcia podczas, których uczyliśmy się tańczyć różne tańce. Po tym wysiłku nadszedł czas na naszą kolację. Gdy wszyscy zjedli jeszcze w jadalni musieliśmy wydelegować trzy osoby z drużyny, które będą odpowiadać na pytania „ Jak dobrze znasz swojego drużynowego?”. Z Awangardy w bój wyruszyły: Zuza, Weronika oraz Kasia. Dziewczyny zdobyły bodajże 3 lub 4 punkty z 9. Odpowiedź prosta: „ Byłyśmy przygotowane na poważne pytania, a nie typu „ czy twoją drużynową gonił kiedyś pies?””. Gdy skończyła się rywalizacja wszyscy ubraliśmy się w mundury ponieważ miał być kominek. Zuchy poszły spać a harcerze usiedli w kręgu na hali. Na samym środku był drewniany krzyż harcerski oraz rozłożone dookoła świeczki. O rozpalenie świeczkowiska zostali poproszeni patrolowi. Gdy wszystkie świeczki już się paliły odśpiewaliśmy „Płonie ognisko”. Zaraz po tym rozpoczęła się gawęda związana ze Stefanem Mirowskim. Podczas niej zastanowiliśmy się co nas cieszy, co chcielibyśmy usłyszeć. O zgaszenie kominka zostali poproszeni wszyscy przyboczni. Po kominku odśpiewaliśmy „Idzie noc” i przebraliśmy się w pidżamy. Po toalecie wieczornej poszliśmy spać do naszych śpiworów. Noc zapowiadała się długa, gdy nagle ogłoszono alarm na grę nocną. Wyruszyliśmy na nią patrolami. Dowiedzieliśmy się, że komendantka została porwana i musieliśmy ruszyć jej na ratunek! Każdy patrol ruszył jak najszybciej by ją ocalić! Podczas biegu szliśmy do różnych punktów gdzie znajdowały się takie osoby jak lekarz, kowboj, piłkarz, dresiarz, robotnik, wampir, narciarz, żołnierz, cyganka, chińczyk, pirat oraz rasta. U każdego na punkcie dostawaliśmy po kilka monet, którymi później odkupiłyśmy naszą komendantkę. Najbardziej utkwił nam w pamięci punkt cyganki gdzie musieliśmy ją rozśmieszyć. Radek tańczył przed nią chiński taniec, który wykorzystaliśmy wcześniej na punkcie u chińczyka. Lecz cyganka była twarda, ciężko było coś wymyślić. Postanowiliśmy więc opowiedzieć jej losowy żart, co o dziwo poskutkowało natychmiastowo. Po otrzymaniu części mapy ruszyliśmy ratować komendantkę. Okazało się, że zemdlała i musimy ją przetransportować do szkoły. Radek stał się mistrzem w transportowaniu! Po dotarciu do szkoły wszystkie drużyny oprócz Awangardy oraz Wypustek poszły spać. Dla tych drużyn czekała pewna niespodzianka nad brzegiem Raby. Wszyscy mięliśmy zawiązaną mowę. Niektórym przez myśl przelatywały pytania co to będzie, gdzie idziemy, dlaczego? Po dotarciu na brzeg rzeki zauważyliśmy drewniany krzyż wraz zapalonymi świecami dookoła. Nagle Paulina poprosiła o wystąpienie Radka do przodu, a Szymon 2 innych harcerzy. Obecny wśród nas był dh Jakub Jasek i to on zapytał się czy chcą złożyć Przyrzeczenie. Radek za świadka wybrał Julię Ingarden a po złożeniu Przyrzeczenia reszta obecnych osób odśpiewała „Idziemy w jasną”. Wszyscy szczęśliwi udaliśmy się do szkoły by wypocząć przed biegiem.
                Obudziliśmy się o 7 rano i poszliśmy razem z innymi na poranną rozgrzewkę. Gdy wszyscy rozruszali się, udaliśmy się na śniadanie. Po śniadaniu poszliśmy się pakować, a zaraz po tym sprzątać szkołę. Każdy patrolowy w między czasie dostał kopertę z informacjami potrzebnymi w „Bolku”. Gdy skończyliśmy sprzątać o godzinie 10:45 wyruszyliśmy na trasę biegu. Po drodze wykonywaliśmy dodatkowe zadania oraz główne. Głównych zadań łącznie było koło 6. Niestety patrol Weroniki wyruszył jako jeden z ostatnich patroli i był tylko na czterech głównych punktach. Pierwszym punktem był punkt dh Majki oraz Justyny Podmokły, która udawała ranną. Na tym punkcie poradziliśmy sobie wszyscy bardzo dobrze. Każdy z nas samarytankę ma w małym palcu! Po drodze do kolejnego wykonaliśmy kilka dodatkowych zadań. Na drugim punkcie u dh. Bladej robiliśmy od podstaw naleśniki. Tym razem patrol Weroniki jako jeden z ostatnich musiał usmażyć naleśnika razem z drugim patrolem ze Złotych Orłów. Obydwóm patrolom udały się znakomicie! To na pewno dzięki naszej wcześniejszej zbiórce o gotowaniu. Po tym punkcie w dalszą drogę wyruszyliśmy w las pod stromą górę. Po drodze nie zabrakło dodatkowych zadań a między innymi karta z lukami o komentarzu Stefana Mirowskiego do Prawa i Przyrzeczenia Harcerskiego. Kolejnym punktem był punkt dh. Justyny Cholewy. Pakowaliśmy na nim jak najszybciej plecak, ścigaliśmy się, mając związane nogi i rzucaliśmy butem. Drugiemu patrolowi się nie poszczęściło, gdyż w momencie gdy dotarli do punktu, prowadząca musiała już wracać do domu. Czwartym punktem był punkt u dh Burka. Od trzeciego do tego punktu była długa, kręta, stroma i pełna błota droga. Na tym punkcie musieliśmy przypomnieć sobie azymuty. Było ciężko. Ale jakby tego było mało dostaliśmy sześć zadań do odnalezienia na mapie oraz w książkach. Tu już zmęczeni i znużeni oraz po części długiego oczekiwania zmarznięci odszukaliśmy potrzebne odpowiedzi. Po spisaniu wyników na kartę patrolu wyruszyliśmy w dalszą drogę. Nie szliśmy długo, bo punkt dh Adama był widoczny z dołu. Tutaj ćwiczyliśmy naszą celność szczelając z łuku. Poszło nam szybko a za to mogliśmy uciąć sobie miłą pogawędkę. Na kolejnym punkcie spotkaliśmy dh Żaka, u którego musieliśmy zmierzyć się z musztrą. .Niestety nieszczęsny patrol Weroniki po przybyciu do Żaka nie został przyjęty, gdyż druh wolał iść ze swoją drużyną zamiast zająć się nami. Ale za to patrol Julki miał więcej szczęścia. Dalej do końca trasy była długa prosta droga. Podczas niej robiliśmy zdjęcia potrzebne do dodatkowych zadań oraz wiele innych. Między innymi wypisywaliśmy rośliny i zwierzęta napotkane po drodze. Zbieraliśmy również drewno do ogniska.

 Gdy doszliśmy na polanę podzieliliśmy się naszymi doświadczeniami z trasy. Zjedliśmy pyszne kiełbaski oraz wylosowaliśmy patrol, któremu musieliśmy podarować zrobiony przez nas wcześniej prezent. „Dionizy” podarowały prezent „Zwinnym Panterom”, a dostały go od „Brygidek” natomiast „Wyśrubowany Peiper” prezent dał patrolowi „ Kłapouchy 2”, a w zamian otrzymał od „Mini Kinderków”. Po tym wszystkim udaliśmy się w grupkach do domów. Ten biwak mimo, że pogoda nie do końca nam sprzyjała, był w stu procentach udany. W pamięci na pewno zostaną nam pyszne naleśniki, tajemnicza gra nocna, wspaniałe Przyrzeczenie Radka za którego bardzo serdecznie mu gratulujemy, mnóstwo błota oraz tona zabawy! Do zobaczenia na najbliższej zbiórce!

                 Wpisu dokonała Weronika Brytańczyk

środa, 25 marca 2015

45. Dzień liczby π

π ≈ 3,14159 26535 89793 23846 26433 83279 50288

Dnia 13. 03. 2015r odbyła się zbiórka Awangardy. Przez wielu piątek trzynastego jest uważany za pechowy dzień. Co to, to nie dla nas! Był to przeddzień Światowego Dnia Liczny Pi, która jest liczbą naszej drużyny! W ten piątek zbiórka była poświęcona 3,14. Udział w niej wzięli: dh Paulina Sorocka, dh Julia Ingarden, dh Ania Kordula, dh Zuza Bogacz, dh Ewelina Widlak, dh Justyna Podmokły, dh Kasia Jasek, dh Jan Malczewski oraz dh Weronika Brytańczyk.
Zbiórkę rozpoczęliśmy od rozpalenia świeczkowiska oraz od gawędy na temat liczby 3,14. Doszliśmy do wniosku, że jest to wyjątkowa liczba i jej święto postanowiliśmy uczcić należycie. Po całym hufcu było rozmieszczone pięć materacy, na których leżały karteczki z zadaniami do wykonania. Na każdym punkcie zastępy miały dziesięć minut na wykonanie zadania. Na jednym z nich musieli wymyślić piosenkę powiązaną z liczbą PI. Każdy zastęp poradził sobie znakomicie. Na drugim zadaniu z pięciu musieli pokolorować jak najdokładniej mandale. Przy trzecim punkcie trzeba było ruszyć troszkę głową, ponieważ był to punkt, na którym rozwiązywaliśmy zastępy sudoku. W czwartym zadaniu harcerzy nie ominęła wena. Musieli napisać wierszyk o liczbie 3,14. O dziwo piąty punkt był dla każdego z zastępów jako pierwszy. Tutaj harcerze ćwiczyli swoją pamięć, musieli zapamiętać jak najdłuższy ciąg kolejno ułożonych liczb z rozwinięcia 3, 14158[…] na każdym punkcie zastępy poświęcały troszkę czasu by zapamiętać cyfry. Gdy wszystkie zastępy skończyły wykonywać zadania usiedliśmy w kręgu. Każdy zastęp przedstawił swoje dzieła związane z  naszą liczbą. Gdy wszyscy skończyli nadszedł czas na zgaszenie świczkowiska i odśpiewanie „Bratniego słowa”. Po tej zbiórce wszyscy szczęśliwi, że uczciliśmy tak ważny dla nas dzień udaliśmy się w drogę powrotną do naszych domów.





Wpisu dokonała: Weronika Brytańczyk