niedziela, 30 listopada 2014

37. Weekend w Lachowicach-biwak językowy.

Tyle zdjęć! Tyle wspomnień, a to jeszcze nie wszystkie!

W dniach 22-23. 11. 2014 roku odbył się już drugi biwak Awangardy! Co najlepsze w tym biwaku było nas 3 razy więcej niż ostatnim razem na Niemcowej! Udział w biwaku wzięli: dh. Paulina Sorocka, dh. Asia Proszek, dh. Ewelina Widlak, dh. Justyna Podmokły, dh. Gabriela Jamróz, dh. Jan Malczewski, dh. Jan Kaleta, dh. Dominik Widlak oraz dh. Weronika Brytańczyk. Biwak ten nie był tylko „zwykłym biwakiem” był to „biwak językowy”.
                Wszyscy razem spotkaliśmy się o godzinie 8 rano przy przystanku dla busów. Tradycyjnie czekaliśmy na spóźnialskich. Gdy już byli wszyscy wsiedliśmy do busa jadącego na Kraków, lecz nie jechaliśmy do samego Krakowa. W Podlesiu przesiadaliśmy się do busa jadącego w stronę Suchej Beskidzkiej. Czekając na przystanku graliśmy w mafię. Najciężej było wciągać i wyciągać plecaki z busów. Gdy wsiedliśmy do busa droga do Lachowic minęła nam szybko. Stamtąd wyruszyliśmy w drogę już o własnych siłach. Ubraliśmy nasze plecaki na plecy i ruszyliśmy!
                Szliśmy, rozmawialiśmy, żartowaliśmy aż zrobiliśmy pierwszą przerwę. Chłopaki między czasie poszli do sklepu po zakupy na obiad gdyż każdy zastęp miał przygotować dla siebie obiad. Po krótkiej przerwie ruszyliśmy niebieskim szlakiem w stronę schroniska. Przechodziliśmy przez tory, a gdy nie jechał pociąg zrobiliśmy sobie przy nich na pamiątkę zdjęcie. Tradycyjnie zrobiliśmy sobie również zdjęcie w lustrze drogowym. Po czym wyruszyliśmy w drogę a dokładniej to w las. Droga była w pewnej części z błota a czasem to nawet były jeziora błotne. W drodze do schroniska droga minęła nam można powiedzieć śpiewająco. Po dotarciu do schroniska natychmiast wszyscy się przebrali w ciepłe ubrania i dla rozgrzania się rozpoczęliśmy od razu od przygotowania obiadów. Każdy z zastępów przygotował bardzo pyszne obiady. Gdy wszyscy zjedli obiad poszliśmy na górę gdzie doszkalaliśmy Weronikę w grę „Prawo dżungli”. A gdy skończyliśmy grać rozpoczęliśmy główny cel biwaku czyli naukę języków obcych. Pierwsze zajęcia poprowadziła Justyna ucząc nas języka francuskiego. Podczas zajęć uczyliśmy się przedstawiać, liczyć oraz czytać wiersze. Drugie zajęcia poprowadziła Weronika ucząc nas języka rosyjskiego. Podczas tych zajęć też uczyliśmy się podstaw języka, pisaliśmy swoje imię cyrylicą oraz uczyliśmy się dwóch wierszyków po ukraińsku.
 Gdy skończyliśmy się uczyć postanowiliśmy urządzić śpiewogranie. Śpiewaliśmy a czas nam bardzo szybko minął przy okazji nauczyliśmy kilku nowych piosenek. Gdy śpiewogranie doszło końca poszliśmy się umyć i przy okazji zagraliśmy raz jeszcze w „Prawo dżungli”. Następnego dnia zastęp chłopców przygotował nam na śniadanie omlety, a po śniadaniu zabraliśmy się za pakowanie i wytrzepywanie koców. Gdy skończyliśmy zeszliśmy na dół by się pożegnać i podziękować za nocleg. Ubrani ciepło zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie i wyruszyliśmy w drogę powrotną z nadzieją, że zdążymy na msze w kościele. Schodziło nam się dużo szybciej i łatwiej niż wchodziło lecz i tak nie brakowało błota. Gdy zeszliśmy poszliśmy na msze do miejscowego kościoła, gdzie spotkaliśmy nauczyciela angielskiego, który nas kiedyś uczył. Nauczyciel załatwił nam krótkie zwiedzanie kościoła. Lekcja historii nam się na pewno przydała. Po tej lekcji udaliśmy się na przystanek, gdzie czekaliśmy na nasz bus. Przy okazji zagraliśmy oczywiście w „Prawo dżungli”. Nie obyło się bez krwawych starć. Gdy przyjechał po nas bus droga powrotna w ogóle minęła nam jeszcze szybciej.
                W Myślenicach byliśmy ok. 15. Każdy z nas biwak ten na pewno zapamięta inaczej, ale wspomnienia zostają te same. Może na następnym biwaku będzie nas jeszcze więcej?




"Praawo dżuungli"

                                                                Wpisu dokonała: Weronika Brytańczyk
(To nie wszystkie zdjęcia, reszta zdjęć zostanie umieszczona w karcie ze zdjęciami)

sobota, 29 listopada 2014

36. Skończyliśmy szyć nasze torby! A wy?

Szyliśmy, szyliśmy i uszyliśmy!

Dnia 21. 11. 2014 roku, zdziwieni a zarazem dumni z naszej kadry za wspaniałą akcję niespodziankę, którą przygotowali w naszej szkole przyszliśmy o godzinie 18:15 do hufca na zbiórkę.
Udział w dzisiejszej zbiórce wzięli: dh. Paulina, dh. Julia Ingarden, dh. Zuza Bogacz, dh. Anna Kordula, dh. Asia proszek, dh. Justyna Podmokły, dh. Gabriela Jamróz, dh. Jan Kaleta oraz dh. Weronika Brytańczyk nie zapominając o druhnie Joli, która pomogła nam w szyciu torebek na ogniki.
Dziś kończyliśmy niestety naszą przygodę z szyciem, lecz nie martwiliśmy się tym gdyż druhna Jola obiecała, że za tak fajną współprace na pewno nas jeszcze odwiedzi. W dniu dzisiejszym obszywaliśmy brzegi oraz uchwyty torb a niektórzy ją dopiero zaczynali. Wszyscy świetnie się bawiliśmy. W sumie dawno na zbiórce Awangardy nie było aż tak dużo osób, które na dodatek mają talent do szycia! J Nie zorientowaliśmy się nawet gdy było już po 19, tak szybko minął nam czas! Wszyscy odśpiewaliśmy na koniec „Bratnie słowo” i szczęśliwi z pięknymi Awangardowymi torbami udaliśmy się do naszych domów.

                               Wpisu dokonała: Weronika Brytańczyk

piątek, 21 listopada 2014

35,5. Dzień życzliwości.

"Akcja jabłko" czas zacząć! 

Dnia 21. 11. 2014 roku dh. Paulina, dh. Tomasz Janas, dh. Julia Potaśnik, dh. Jan Malczewski, dh. Julia Ingarden oraz dh. Weronika Brytańczyk zorganizowali w naszej szkole „dzień życzliwości”. Z tej okazji na przerwach między lekcjami rozdawali jabłka w zamian za zamalowanie puzzla. Uczniowie z Gimnazjum nr. 1 w Myślenicach z miłą chęcią wzięli udział w tej akcji. Jabłka były rozchwytywane w ciągu 3 przerw znikły w oka mgnieniu. Jabłka nie były „tylko jabłkami” , tylko „jabłkami z chorągiewkami”. Na każdej chorągiewce było napisane jakieś miłe słowo, cytat oraz teksty nauczycieli. Oczywiście bardzo dziękujemy dyrekcji za zgodę by ta akcja mogła się odbyć u nas w szkole. Do zobaczenia na zbiórce J

                                                                   Wpisu dokonali: „Drzeworytnicy”

34. Umiemy już szyć na maszynach! A wy?

MASZYNA DO SZYCIA

W dniu 14. 11. 2014 roku dla Awangardy przyszedł czas nauki szycia, a uczyli się: dh. Paulina Sorocka, dh. Julia Ingarden, dh. Zuzanna Bogacz, dh. Ania Kordula, dh. Asia Proszek, dh. Julia Potaśnik, dh. Gabriela Jamróz oraz nowy druh, który miał z nami być od września dh. Jan Kaleta (możemy go znać ze  5 MDH "Watra").
Na dzisiejszej zbiórce spotkała nas miła niespodzianka. Kiedy przyszliśmy (pomińmy fakt ze się spóźniłam) zobaczyliśmy elektryczne maszyny do szycia. Jak się później okazało mieliśmy szyć na nich "worki" - nasze awangardowe torebki. Dh. Paulina zarządziła że dwie osoby piszą próby na stopnie harcerskie pod okiem dh. Weroniki a reszta szyje lub przygląda się. Niestety maszyny były tylko dwie, ale i tak sobie poradziliśmy!
                Asia i Julka nasze świeże Awangardowe członkinie zaczęły od pisania próby na stopień pod czujnym okiem Weroniki, która nie pozwalała na żadne "omijanie prawdy" a Ewelina i Gabrysia rozpisywały próbę harcerza ( na krzyż.  Reszta drużyny szyła i obserwowała szycie. Każdemu pomagała dh. Jola, która znała się na tym najlepiej z nas. Każdy zrobił własny worek lecz nie starczyło czasu na dorobienie uszu. Potem przeszliśmy do harcówki. Duża część drużyny chciała grać w prawo dżungli przyniesione przez Asie lecz w planie było coś innego.
 Mieliśmy kominek który rozpalił Jasiek tak samo nasz pisklaczek. Omówiliśmy wtedy ważne rzeczy dotyczące biwaku. Kominek nie trwał długo, zawiązaliśmy krąg i każdy wrócił do domu ze swoją w połowie dokończoną torbą!






                                                                             Wpisu dokonała: Asia Proszek

33. Mamy co świętować!

+KURS PRZYBOCZNYCH


        W dniach 07-11. 11. 2014r odbył się w naszym hufcu kurs zastępowych oraz przybocznych. Nie zabrakło tam nas! W kursie przybocznych udział z naszej drużyny wzięli: dh. Jan Malczewski,dh. Hania Jachymczak, dh. Justyna Podmokły, dh. Zuzanna Bogacz, dh. Joanna Proszek, dh. Julia Ingarden, dh. Natalia Wyskoczyńska oraz dh. Weronika Brytańczyk.
 Zajęć a na nich nauki było bez liku! Sznury, funkcje, konspekty, sprawności ... i o wiele innych rzeczy nasza wiedza została poszerzona. Jak chcecie dowiedzieć się co tak dokładniej robiliśmy zapraszam na bloga dh. Oli Bajer KliK. Na koniec kursu czekał na nas test. Test nie należał do najłatwiejszych lecz i też nie zaliczał się do najtrudniejszych. Wszystkich zżerały nerwy czy dobrze odpowiedzieli na pytania... wkrótce odbył się krótki apel na którym zostali wymienione osoby które zdały kurs i otrzymają patent przybocznego... Niestety były też takie osoby które nie zdały. :(
         Po ogłoszeniu wyników, wyruszyliśmy w stronę hufca gdyż w dniu 11. 11 obchodzimy święto niepodległości polski! Nasze dwie druhny Julka i Weronika były w sztandarze! Razem z drużynami z naszego hufca poszliśmy na msze do kościoła a po kościele na uroczystości na rynku. Po uroczystościach za naszym sztandarem wyruszyliśmy w stronę hufca... Ten długi i pełny wrażeń weekend zostanie nam na długo w pamięci! Gratulujemy tym co zdali, a tym którym się nie udało życzymy szczęścia na kolejnych kursach!

                                                                Wpisu dokonała: Weronika Brytańczyk

poniedziałek, 17 listopada 2014

32. "Akcja znicz"

 Polanka- Myślenice czyli sprzedajemy znicze!

               Dnia 01. 11. 2014 roku odbyła się co roczna akcja „Znicz”, oczywiście nie mogło nas na niej zabraknąć! Sprzedawaliśmy znicze od 8:00 do 13:00 przy cmentarzu w Polance. Udział w akcji wzięli: dh. Paulina Sorocka, dh. Julia Potaśnik, dh. Natalia Wyskoczyńska, dh. Gabriela Jamróz, dh. Julia Ingarden, dh. Zuzanna Bogacz, dh. Ania Kordula, dh. Jan Malczewski, dh. Radek Zduń oraz dh. Weronika Brytańczyk.
                Podczas  akcji sprzedaliśmy bardzo dużo zniczy, na tyle dużo, że musieli nam później je dowozić. Jednak mimo sprzedania dużej ilości zniczy w magazynie ostało się ich jeszcze dużo, więc poprosili nas byśmy stali jeszcze 02. 11. 2014 przy cmentarzu w Myślenicach na Stradomiu. Wszyscy chętnie wzięliśmy udział w tej akcji! Do zobaczenia na kolejnych akcjach!
Wpis dodała: Weronika Brytańczyk

niedziela, 16 listopada 2014

31. Dionizy, Drzeworytnicy, Śruby i Peiperzy

Ale się złożyło! (kto zgadnie co?)

Dnia 31. 10. 2014 roku odbyła się zbiórka Awangardy w której udział wzięli: dh. Paulina Sorocka, dh. Julia Potaśnik, dh. Julia Ingarden, dh. Zuza Bogacz, dh. Anna Kordula dh. Ewelina Widlak, dh. Jan Malczewski, dh. Dominik Widlak, dh. Radek Zduń, dh. Weronika Brytańczyk oraz dh. Gabriela Jamróz, która przeszła do nas z 7MDH„Wypustki”.
Zbiórka została rozpoczęta apelem, gdzie każdy zastępowy musiał zameldować swój zastęp. Zostały oficjalnie potwierdzone nazwy zastępów: „Śruby”, „Dionizy”, „Peiper” oraz zastęp naszej kadry, która została zgłoszona do turnieju zastępowych „Drzeworyt”.
Osiedliśmy wszyscy razem dookoła świeczkowiska, które rozpaliła dh. Julia I a między czasie dh. Paulina przeczytała nam tradycyjnie jeden z wierszy J. Przybosia. Po przeczytaniu, zastępy dostały od druhny zadanie znalezienia sześciu kopert, w których była opisana historia Juliana. Lecz by nie było tak łatwo mieli na to 10 minut i w tym czasie musieli również odpowiedzieć na pytania, które tez znajdowały się w kopertach. Jako pierwsze w czasie zmieściły się „Dionizy” a pozostałe zastępy czyli „Śruby” i „Peiper” nie znaleźli wszystkich kopert i nie odpowiedzieli na wszystkie pytania. Po krótkim spacerku po plantach wróciliśmy do hufca gdzie odbył się quiz.
Jakoż, że zbliża się czas „Akcji znicz” podzieliliśmy się kiedy i kto będzie sprzedawać. Po tych krótkich ogłoszeniach dokończyliśmy grę, którą rozpoczęliśmy na ostatniej zbiórce. Grę swoim sprytem, wiedzą i umiejętnym rzucaniu kostką wygrali „Peiperzy” . Gratulacje! Nie zabrakło na zbiórce piosenek, które się wcześniej uczyliśmy. Podjęliśmy się próby nauczenia nowej piosenki, lecz niestety ta próba okazała się niepowodzeniem. Mamy nadzieję, że na przyszłej zbiórce uda nam się jej nauczyć! Zbiórkę zakończyliśmy odśpiewaniem „Bratniego słowa”. Po czym wszyscy z uśmiechem na twarzy udaliśmy się do domów
 

Wpisu dokonała: Weronika Brytańczyk