Niezapomniana uczta
Dnia 30. 01. 2014r odbyła się
smakowita zbiórka Awangardy. Podczas tej zbiórki każdy z zastępów oraz kadra przygotowali
danie z innego kraju. W tym celu spotkaliśmy się w sklepie „Jan” na małe
zakupy. Posiłki przygotowywali: dh Paulina Sorocka wraz z dh Weroniką
Brytańczyk, dh Zuza Bogacz wraz z dh Asią Proszek oraz dh Anią Kordulą, dh
Justyna Podmokły oraz dh Kasia Jasek oraz dh Jan Malczewski wraz z dh Dominik
Widlak.
Zbiórka rozpoczęła się o godzinie
17:45 ale czekaliśmy jeszcze dodatkowe 10 minut na spóźnialskich. Gdy wszyscy
już dotarli wybraliśmy się na małe zakupy. Każdy zastęp wybierał te produkty,
które będą im potrzebne do wykonania dania. Po dość długich zakupach udaliśmy
się do bloku w którym mieszka Paulina. W tym dniu w mieszkaniu Pauliny mieszały
się przeróżne smaki… Sąsiedzi mogli na klatce schodowej wyczuć zapach … Na
początku do akcji wkroczyła kadra, która przygotowała „czebureki”. Czebureki to
tradycyjne danie regionalne Tatarów krymskich. Są to pyszne pierogi na bazie
wody, mąki i soli, smażone na głębokim tłuszczu. Znane są również doskonale na
Ukrainie i w Rosji. Czebureki zazwyczaj są wypełniane mięsem, jednakże że
zbiórka jest w piątek a jak wiemy w piątek mięsa się nie je zrobiliśmy je z
pieczarkami oraz z serem. Następnie po kadrze do akcji wkroczyły Śruby z
smacznymi Croissants z Francji. Najpierw
na cieście dziewczyny ułożyły kawałki czekolady i plasterki banana. Potem
zawinęły to w rogaliki i kuleczki, następnie posmarowały roztrzepanym jajkiem,
posypały posypką i włożyły do piekarnika. Efekt ich działań był niesamowity.
Zastęp "Dionizy" też nie próżnowały, tym razem kuchnia włoska. Dziewczyny
przygotowały Panforte. Najpierw
zaprażyły migdały i orzechy. Potem zaczęły robić masę na ciasto, do którego
wrzuciły składniki, a dodatkowo morele i inne owoce. Powstałą masę ułożyły na
brytfannie i włożyły do piekarnika. Z smakowitych Włoch przenieśliśmy się do
Chin. W Chinach królowali Peiperzy wraz ze swoją jajecznicą z pomidorami. Takie zestawienie spotkamy na śniadanie
zwłaszcza w południowo zachodnich Chinach. I co ważne tak przygotowaną
jajecznicę da się zjeść pałeczkami! Jajka rozbijamy z solą. Pomidory kroimy na
cząsteczki.
Na dobrze rozgrzany wok z olejem chłopcy wlali jajka i smażyli
obracając aż zaczną mieć złoty kolor. Gdy były gotowe odłożyli na bok. Do woka
dodali łyżkę oleju i smażyli pomidory ze szczyptą cukru, aż były miękkie i
aromatyczne. Dodali do woka usmażone jajka i mieszali. I gotowe. Dla chętnych
dodali do osobnej filiżanki tabasco.
Gdy uczta była gotowa wszyscy zasiedliśmy
dookoła stołu i rozkoszowaliśmy się smakami z różnych zakątków świata. Nie
zabrakło tańców i śpiewów do Disney’owskich piosenek z różnych bajek. Na koniec
zbiórki stanęliśmy w kręgu, podsumowaliśmy dzisiejszą zbiórkę i odśpiewaliśmy „Bartnie
słowo”. Zbiórka była w 100% udana, wszyscy szczęśliwi udaliśmy się do naszych
domów. Ciekawe co będzie się działo na kolejnej zbiórce!
Wpisu dokonała: Weronika Brytańczyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz