"Nowy Sącz dobrze wróży"
W dniach 12-14 Września 2014r odbyła się Inauguracja roku
harcerskiego w Nowym Sączu.
Niestety nie byliśmy wszyscy
razem w jednym patrolu - Paulina, Justyna i Hania były w patrolu stworzonym z
osób, które były na obozie we Francji. Julia była jako jedyna z naszej drużyny
w patrolu starszo-harcerskim „Terra nova”, a Zuza, Ania i Weronika były również
w patrolu starszo-harcerskim „Złote orły i przyjaciele”. Każdy z nas spędził tą
Inaugurację trochę inaczej, każdy z nas ma podobne, lecz w jakiś sposób inne
wspomnienia, ale na pewno każdy z nas świetnie się bawił w Nowym Sączu, który
dobrze wróży, że w przyszłym roku wszyscy razem znowu spotkamy się, tym razem w
Wieliczce. Przed wyjazdem wszyscy przyszliśmy na zbiórkę pod hufiec ok. godziny
16, gdzie czekaliśmy na autokar, który miał nas zawieść do Nowego Sącza. Po
drodze wzięliśmy harcerzy z Dobczyc. Na miejscu byliśmy ok. godziny 19. Prawie spóźniliśmy się na apel przez co
musieliśmy stać za drużynami, ponieważ niebyło miejsca dla nas. Wieczorem
wszystkie patrole ruszyły na koncert na płytę rynku przed ratuszem. Nie obyło
się oczywiście bez „Siała baba mak”, „Komolama”, „Ziemia moim ciałem”,
„dziewanna, du dzie wanna?”, oraz wielu innych okrzyków. Później ruszyliśmy za
innymi drużynami w stronę wioski harcerskiej, na której były rozbite namioty.
Było tam aż tak dużo ludzi, że prawie nie było słychać co mówią organizatorzy.
Aby się nie zgubić znaleźliśmy miejsce za namiotami. Po chwili usłyszeliśmy
wielki huk - to były fajerwerki, buchające na różne kolory. Wszyscy zadowoleni
z pokazu zaczęliśmy śpiewać modlitwę harcerską,
po czym każdy z patroli wyruszył do swojej szkoły, gdzie się mogliśmy
rozpakować. Gdy się rozpakowaliśmy zeszliśmy na dół, na halę sportową, gdzie do
wpół do drugiej w nocy oglądaliśmy filmy reprezentujące nasze patrole.
Drugiego dnia każdy z patroli
miał jakiś bieg; wędrownicy swój, harcerze i harcerze starsi też swoje na
których wielokrotnie mieliśmy okazje się minąć. Każdy z nas zwiedził Nowy Sącz
wzdłuż i wszerz. Jedynym odpoczynkiem od zwiedzania i wypełniania zadań, była
przerwa obiadowa, a przed przerwą niektóre z patroli mieli okazję na zapoznanie
się ze zwierzętami. Najbardziej podobała się wszystkim sówka, która była bardzo
kochana. Po przerwie wyruszyliśmy w dalszą drogę. Wieczorem „Złote orły i
przyjaciele” wyruszyli na koncert zespołu „Wołosatki” a patrol „Terra nova” na
„grę dla twardzieli”. Po koncercie, w
drodze powrotnej zmokliśmy bo padał deszcz, a „terra nova” wrócili cali
ubabrani z błota. Wszyscy zmęczeni poszliśmy spać. Ostatniego dnia Inauguracji
obudzili nas o siódmej, co dało nam czas by coś na szybko zjeść, spakować się,
ubrać się pełne mundury i wyjść na niedzielną mszę. Po mszy zebrał się cały
nasz hufiec i wyruszyliśmy w drogę na rynek, gdzie odbył się apel zakończający
tegoroczną Inaugurację. Podczas apelu zostały rozdane nagrody dla wszystkich
patroli, oraz ogłoszono gospodarzy kolejnej Inauguracji roku 2015/16 którym
został hufiec Wieliczka. Po apelu wróciliśmy do szkół, aby je posprzątać i się
ewentualnie (kto nie skończył) spakować. Gdy skończyliśmy, pożegnaliśmy się z
nowymi przyjaciółmi z innych drużyn i ruszyliśmy do autokarów, robiąc krótką
przerwę na deptaku na coś słodkiego.
Droga powrotna minęła nam szybko,
nawet nie spostrzegliśmy czasu, gdy znowu byliśmy w domu. Do zobaczenia na
najbliżej zbiórce!
Ja niestety nie należę do harcerstwa, a kiedyś bardzo chciałam.
OdpowiedzUsuńhttp://milionioliwka.blogspot.com/