sobota, 5 lipca 2014

21. Kedyw & Watra?

Zróbmy bieg dla harcerzy!

Dnia 13.06.2014r odbył się bieg, który całkowicie samodzielnie zorganizowała awangarda. Mamy powód do dumy, gdyż z naszej drużyny nie było tak dawno dużo osób. Bieg był zorganizowany dla czterech drużyn lecz przyszły tylko dwie( Kedyw i Watra). Bieg został rozpoczęty na rynku skąd drużyny ruszyły na pierwszy punkt (planty) do dh. Pauliny.

-„Na moim punkcie harcerze mieli za zadanie odgadnąć kalambury w kategorii architektura Myślenic. Poszło im bardzo dobrze, choć Tereska nie raz wyglądała jak łódź”- Opowiada dh. Paulina

Następnie żwawym krokiem harcerze udali się w lekko oddalony kolejny punkt, który znajdował się na rynku skąd wcześniej wyruszyli. Punkt ten był o azymutach i poprowadził go dh. Janek Malczewski.
-„ Podczas stania na swoim punkcie dawałem patrolom pierwszy azymut, który doprowadził ich do kartki z informacjami na temat naszego rynku. Chociaż były przejściowe problemy, w końcu wszyscy ukończyli bieg z najwyższą ilością punktów. To właśnie harcerze z Kedywu zrobili na mnie największe wrażenie.”- Opowiada dh. Jan

Z rynku harcerze udali się na punkt do dh. Weroniki Brytańczyk, który znajdował się na końskim rynku. Trzeci punkt był sprawdzianem wiedzy przyrodniczo-biologicznej na, którym nasi goście musieli wymienić ile i jakie są w Polsce parki narodowe który jest najstarszy a który najmłodszy, który największy a który najmniejszy
-„ Na moim punkcie szczęściem było to, że miałam dach dzięki czemu deszcz mnie nie zmoczył. Harcerze wymieniali u mnie liczbę i nazwę parków narodowych który jest najstarszy a który najmłodszy, który największy a który najmniejszy. Nie zabrakło bonusowych pytań o kościele przy którym znajdował się punkt, ale aby odpowiedzieć na trzy pytania harcerze musieli znaleźć ukrytą kartkę. Drużyna harcerska Kedyw najbardziej mi zaimponowała swoją wiedzą, nie dość, że było ich mało to szybko i zwinnie wymienili parki i odpowiedzieli na wszystkie trzy pytania.”- Opowiada dh. Weronika

Do kolejnego punktu harcerze ruszyli w stronę placu zabaw przy blokach, gdzie na nich czekała dh. Zuzanna Bogacz wraz z pomysłowymi zadaniami.
-„Na moim punkcie harcerze mieli wykonać trzy zadania. Pierwsze, nadmuchać balon i zawiązać go. Drugie odbić go jak najwięcej razy za pomocą głowy i trzecie zadanie, polegało na tym, że ja mówiłam dane słowo, a harcerze musieli podać tytuł piosenki, która w treści ma to słowo. Z pierwszym zadaniem poradziły sobie obie drużyny. z drugim lepiej poszło watrze. Odbili 100 razy, lecz kedyw nie wiele mniej, odbili 97 razy. A w trzecim wynik był ten sam. 8/10.”- Opowiada dh. Zuzanna

Od druhny Zuzy do dh. Julii Potaśnik nie długa droga, trochę zbaczająca z kursu ale cóż. Kolejny punkt znajdował się pod restauracją „Sowa”. Gdzie harcerze mogli zaczerpnąć wiedzy na temat zachowania.
-„Na moim punkcie na szczęście nas nie zmoczyło, gdyż udało mi się schronić pod drzewem. Drużyny miały za zadanie zapamiętać jak najwięcej z trzydziestu zasad dotyczących dobrego zachowania które im pokazałam w ciągu minuty. Obie świetnie sobie z tym poradziły, Kedyw mimo iż było ich o wiele mniej zdobył nadprogramowego punkta za wymyślenie jeszcze kolejnych zasad."-Opowiada dh. Julia

Kolejny punkt znajdował się przy basenie gdzie harcerze musieli wykazać się swoją wiedzą medyczną. Odpowiedzialne za ten punkt były dh. Justyna Podmokły i dh. Hanna Jachymczak. Dziewczyny spisały się na medal z charakteryzacją i improwizacją!
-„Razem z Hanią udawałyśmy, że byłyśmy na budowie gdzie nagle się coś zawaliło i Hani spadł pustak na palca a mi belka na rękę. Hania miała zmiażdżonego palca wskazującego a ja złamaną lewą rękę.”- Opowiada dh. Justyna

Ostatni punktem na biegu był punkt u dh. Tomasza Janasa, gdzie harcerze mieli zadanie z lornetką. Od tego ostatniego zadania zależał wynik w rywalizacji, komu więc poszło lepiej?
-„Na moim punkcie harcerze mieli znaleźć za pomocą lornetki określone budynki Myślenic np. kościół parafialny NNMP, komin "Starej Cegielni" etc. Potem czytałem im tekst o Zamczysku, na podstawie którego mieli odpowiedzieć na pytania. Wszystkim poszło dobrze, choć Kedywowi nieco gorzej niż Watrze.”- Opowiada dh. Tomasz


Na podsumowanie tego biegu usiedliśmy wokół drzewa na którym paliły się świece. Dh. Zuza nauczyła harcerzy piosenki, którą niedawno my sami się uczyliśmy. Nie zabrakło również innych piosenek oraz wiersza J. Przybosia po którym zostały ogłoszone wyniki rywalizacji na co każdy harcerz i harcerka wyczekiwali z utęsknieniem. Bieg zorganizowany przez 3.14 MDSH „Awangardę” wygrała z niewielką liczbą punktów przewagi 5 MDH „Watra”! Serdecznie jeszcze raz gratulujemy, w nagrodę dostali czekoladę! Kedyw również się nieźle spisał, jakby było ich więcej w tym dniu, kto wie? Może by się im udało pokonać Watrę, ale i tak gratulujemy drugiego miejsca i życzymy dalszych sukcesów w innych przedsięwzięciach. Na koniec zawiązaliśmy krąg i odśpiewaliśmy „Bratnie słowo” po czym udaliśmy się do domów. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz